piątek, 1 lutego 2013

Teraz będę zamieszczała już tylko obrazki które są wykonywane z muliny podzielonej na trzy, a więc na igłę są nawlekane dwie niteczki. Zaczęłam tak wyszywać od Bożego Narodzenia 2010r. W sumie można powiedzieć, że zajmuję się tym od 2 lat (nie licząc tych starszych umieszczonych w 1 i 2 poście)
Dzisiaj pokażę Wam obrazek który ostatnio zrobiłam dla mojej kumpeli na 18-stkę. Zajęło mi to około miesiąca. Taki malutki (ramka 21x15) a ma 17 kolorów.



A oto efekt końcowy:







6 komentarzy:

  1. Wow, extra. Nie pojmuję jak można cokolwiek wyszywać, a takie cudo to już w ogóle.
    I co, kumpela zadowolona?
    Świetne prace, na pewno jeszcze tu wpadnę. ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie.

    ksiazkowo-wg-rafala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne prace ;) jak ty to robisz ?? masz talent

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) To jest bardzo łatwe tak na krzyż się wyszywa;) Też byś dał radę:)

      Usuń
  3. Świetnie wyszywasz..! oryginalny bloog :)

    zapraszam:
    http://blogdlawyzwolonych.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojeja, koocham wyszywać <3 Świetny blog ;pp
    http://what-do-you-call-tomorrow-without-you.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne. Chciałabym takie;)

    OdpowiedzUsuń